niedziela, 4 sierpnia 2013

Prolog

Doskonale pamiętam ten moment. Jest 4 Marca 2013r. Dzwoni dzwonek do drzwi. Otwieram je i moim oczom ukazuje się dwóch policjantów z grobowymi minami. Pytam:
-Czy coś się stało?-
Odpowiedź którą otrzymałam sprawiła że podłamały się pode mną nogi.
-Pani rodzice ponieśli śmierć w wypadku samochodowym.bardzo nam przykro.-
 Pierwsze pytanie jakie rodzi się w mojej głowie to JAK?
JAK to się mogło stać? JAK ja sobie teraz poradzę? Odpowiedź na drugie pytanie pojawia się szybko. Przecież jest ktoś kto zawsze mi pomoże. ROBERT. 
________________________________________________         



Mam nadzieję że prolog się wam spodobał :)) 




6 komentarzy:

  1. Hejka :) Zapowiada się ciekawie, ale pamiętaj, że imie Mario się nie odmienia :) Zawsze pisz Mario, to taka podpowiedź ode mnie :D Czekam na pierwszy rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet nieźle, chociaż krótko.
    Taka mała wskazówka - nawet, jeżeli przytaczasz jakiś fragment z życia bohaterki, dialogi zapisuj od myślnika. Czasami po kropce nie dawałaś spacji i nie zaczynałaś z wielkiej litery - też taka mała wskazówka.
    Będę wpadać (:

    Pozdrawiam,
    / twoja imienniczka XD / shammy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Każda uwaga jest dla mnie cenna żebym wiedziała gdzie robię błędy :)

      Usuń
  3. zapowiada się świetnie :> czekam na 1 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już widzę że bohaterka nie miała łatwego życia. Miejmy nadzieję że to się zmieni, i znajdzie swoje powołanie oraz osobę na której będzie mogła zawsze polegać. Jestem bardzo ciekawa losów ów bohaterki. Cierpliwie czekam na pierwszy rozdział ;)
    Jeśli miałabyś chwilkę to zajrzyj także do mnie. Chciałabym poznać twoją opinię ;*
    http://por-siempre-fur-immer.blogspot.com/
    Powodzenia
    Paulina C ;)

    OdpowiedzUsuń